O projekcie

Już od dawna oglądam krótkometrażówki w przerwach pomiędzy zajęciami, podczas jazdy tramwajem czy nawet gdy na niego czekam na przystanku. Moim jedynym sposobem na jakiekolwiek uporządkowanie ich były miliony zakładek, do których nigdy nie wracałam. Było ich coraz więcej i więcej – niestety kiedy coś trwa 5 minut istnieje duże prawdopodobieństwo, że zapamiętanie tytułu będzie bardzo kłopotliwe. A znalezienie czegokolwiek w gąszczu zakładek (w teorii posegregowanych) jest czynem prawie niemożliwym do wykonania.

Dlatego powstał blog – Mała Kinematografia, która ma zostać skarbnicą moich platonicznych miłości, rozczarowań, wielkich romansów.

W największym stopniu będę zwracać uwagę na obrazy, które zasługują na pokazanie szerszej publiczności. Oczywiście mowa tu o wielkich perełkach, ale również totalnych tragediach twórców.

malekino
Jeśli masz trochę czasu to oglądaj, czytaj i komentuj. A ja spróbuję pokazać Ci piękny świat małych filmów.